Jak spółki zawyżają zyski

W przypadku zysków firm można zadawać bardzo dużo przeróżnych pytań. W tym przypadku można zatrzymać się między innymi przy kwestii zawyżania zysku. Każda spółka chce być atrakcyjna dla inwestora. W ten sposób pozyskuje kapitał, który może być inwestowany dalej lub przekazywany na inne potrzeby — przykładowo działalność stricte operacyjną. Stąd, jeśli firma sama z siebie nie generuje wystarczająco wysokich zysków, dochodzi do pokusy zastosowania zawyżania zysku, co jest przypisane do działań rachunkowości kreatywnej.

Jak bardzo powszechne jest zawyżanie faktur?

Bardzo często firmy popełniają błędy nieświadomie, ale w wielu przypadkach dochodzi do celowych manipulacji finansowych. Zawyżanie zysku jest działaniem przypisanym do prowadzenia agresywnej rachunkowości kreatywnej. Cały zabieg polega na zakłamaniu faktycznej sytuacji finansowej danego podmiotu. Zależnie od tego, kto przeprowadza manipulację finansową, tak szybko można to wykryć. W przypadku laików nieścisłości są wykrywane bardzo szybko. Zdecydowanie bardziej są w stanie namieszać w tej kwestii specjaliści. To właśnie za ich sprawą dochodzi do największych oszustw w historii. Ostatnimi czasy zawyżanie faktur przysporzyło sporo problemów zwłaszcza dla Tesco, Toshiba, Valeant czy Steinhoff. Informacja o rachunkowości kreatywnej stosowanej w danej spółce przyczynia się do natychmiastowych spadków na giełdzie.

Tesco — czy warto było zawyżać faktury?

Jednym z najlepszych przykładów tego, czy zawyżanie zysków faktycznie jest dobrym rozwiązaniem, stało się Tesco. W 2014 roku dyskont zawyżył zyski o bagatela 250 milionów funtów. To przyczyniło się bardzo szybko do poważnych problemów brytyjskiego giganta. Wykresy giełdowe z roku na rok robiły się coraz niższe i niższe. To ostatecznie doprowadziło do znacznych kłopotów. Na chwilę obecna Tesco jest na etapie wychodzenia z wielu państw europejskich. Przyczyną są właśnie manipulacje finansowe. To właśnie one doprowadziły do problemów między innymi z płynnością. Obecnie można obserwować pokłosie, czyli zamykanie nierentownych punktów.

Zawyżanie faktur dla wielu osób może wydawać się łatwym przedsięwzięciem. Jednak nieumiejętne manipulacje finansowe są bardzo szybko wychwytywane. Odpowiednie jednostki w każdym państwie są szkolone z różnych technik rachunkowości kreatywnej. Dlatego w tym celu warto mieć na uwadze, że spółki, które dopuszczały się zawyżania zysku, miały za sobą całą rzeszę specjalistów z zakresu księgowości. Bardzo często w tak dużych i poważnych przedsięwzięciach dochodzi do sytuacji, kiedy tworzone są zespoły z podziałem na zadania. Jedna sekcja musi zajmować się analizą, kolejna czynnościami stricte operacyjnymi a jeszcze inna — kontrolą i miarą efektów przeprowadzanych działań.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *